Wybór najciekawszych rzek nie jest prosty i na pewno nie wspomnimy tu o wszystkich takich rzekach z całego świata – jest ich zwyczajnie zbyt wiele. W naszym rankingu postanowiliśmy jednak wskazać 5 z nich, o różnych poziomach trudności – od najspokojniejszej do najbardziej wymagającej. Warto w tym miejscu podkreślić, że żadna rzeka nie reprezentuje w stu procentach danego poziomu trudności. Da się je jednak obiektywnie sklasyfikować na podstawie reprezentowanych przez nie przedziałów na skali WW. Z pewnością wśród rzek opisanych w naszym artykule każdy znajdzie coś dla siebie – zarówno doświadczony rafter, jak i amator tego sposobu spędzania czasu. Podejmując decyzję dotyczącą wyboru rzek wzięliśmy również pod uwagę ciekawostki historyczne, walory przyrodnicze oraz ciekawe fakty dotyczące rzek i ich otoczenia.
Gauja – duma Łotyszy
Jedną z najspokojniejszych i najpiękniejszych rzek na świecie jest łotewska Gauja. W jej przypadku poziom trudności najczęściej mieści się w kategorii WW 1.
Wpływ na popularność tej rzeki mają z pewnością jej niezwykłe cechy, np. brunatny kolor, który rzeka zawdzięcza minerałom wypłukiwanym ze znajdujących się na brzegach piaskowców. Poza tym istnieje wiele walorów przyrodniczych oraz historycznych, które uatrakcyjniają wyprawy kajakarzy i rafterów.
Gauja to z pozoru prosta rzeka – miejscami konieczne może być jednak przeniesienie kajaków czy pontonów do raftingu brzegiem, zależnie od powstających na powierzchni wody progów. Jej bieg zaczyna się na terenie Szwajcarii Liwońskiej, a kończy w Zatoce Ryskiej, nieopodal Rygi. W środkowej części przepływa przez utworzony w latach 70. ubiegłego wieku Park Narodowy Gauja – najstarszy park narodowy Łotwy i największy wśród krajów nadbałtyckich. Jego główną atrakcją, widoczną z powierzchni rzeki, są wspaniałe, gęste lasy sosnowe oraz ogromne piaskowce.
Szlaki kajakarskie i raftingowe przebiegają przez urokliwe miasteczka, w których podziwiać można niepowtarzalne zabytki. Pierwszą miejscowością, o której warto wspomnieć, jest Valmiera. Znaleźć tu można piękną, luterańską świątynię oraz ruiny gotyckiego zamku. Dalej znajduje się Cesis z malowniczymi fragmentami murów obronnych oraz najstarszym na Łotwie browarem. Pozostałości zamku można podziwiać też w Siguldzie, a nieopodal tego miasta można odwiedzić jaskinię Gutmana – największą w krajach nadbałtyckich. Po spływie warto odwiedzić Rygę, stolicę Łotwy, w pobliżu której kończy się bieg rzeki.
Dniestr – mariaż historii i przyrody
To kolejna rzeka, w przypadku której spływ nie sprawi problemu nawet początkującym rafterom. Przebiega przez terytorium Ukrainy, gdzie bierze swój początek, i Mołdawii, gdzie wpada do Morza Czarnego. Kajakarze i uczestnicy raftingu najczęściej startują w Niżowie, kończą zaś na ujściu Zbruczy. Po drodze można podziwiać zabytki, takie jak neorenesansowy pałac w Koropiecu.
Dniestr to jedna z najciekawszych rzek na świecie. Spływ Dniestrem jest jak przeprawa przez historię. Podczas wyprawy można odwiedzić dawny polski kurort wypoczynkowy – Zaleszczyki. Była to miejscowość uzdrowiskowa, którą kilka razy odwiedził sam Marszałek Piłsudski. Znajdują się w niej piękna synagoga oraz XIX-wieczny pałac w stylu cesarskim.
Pod względem przyrodniczym rzeka jest naprawdę niezwykła. Przez zasadniczą część spływu otoczona jest skalnymi ścianami, w których można znaleźć jaskinie i groty. Warte uwagi są też wodospady, np. cienkie i niezwykle piękne strugi wodospadu Dziewicze Łzy, który znajduje się niedaleko wsi Monaster. Ponadto spływać można też wielkimi pętlami (największa ma prawie 30 kilometrów), po przebyciu których wraca się praktycznie w to samo miejsce, z którego się na nie wpływało.
Koryto rzeki wspiera nanoszenie ciepłych mas powietrza znad Morza Czarnego, dlatego wzdłuż Dniestru można spotkać uprawy egzotycznych roślin, takich jak brzoskwinie, morele czy pomidory.
Vorderrhein – wielki i piękny dopływ Renu
W przypadku Vorderrhein sytuacja jest o tyle ciekawa, że jest jednym z największych dopływów Renu, który z kolei jest jedną z największych europejskich rzek. Rozlewisko Vorderrhein ma powierzchnię ok. 1512 km². Rzekę sklasyfikowano jako przedstawicielkę kategorii trudności WW 2–3.
Charakterystyczną cechą Vorderrhein są niepowtarzalne widoki, które zapewnia wielki wąwóz rzeki. Jest ona popularna nie tylko wśród rafterów, ale też piechurów – cenią oni szczególnie odcinek między Versam a Reichenau. Rafterzy częściej wybierają wcześniejszy odcinek rzeki, rozpoczynający się w Ilanz, a kończący w Versam. Obfituje on w naprzemiennie występujące odcinki spokojne oraz bardziej wymagające, z wysokimi falami, które powodują, że rzeka w niektórych miejscach może być skategoryzowana na wspomnianym wyżej poziomie WW 3.
Jednym z najpiękniejszych momentów spływu jest pokonywanie wąwozu rzeki. Po wpłynięciu do niego warto zachować ostrożność – uwaga konieczna jest ze względu na przyspieszający prąd. Znajduje się tu też Czarna Dziura (to osławiona formacja w skalnej ścianie, którą podmywają silne prądy). Ważne, że ten stosunkowo trudny odcinek da się ominąć, wybierając na wcześniejszym etapie spływu inną odnogę rzeki. W podjęciu tej decyzji pomoże doświadczony instruktor czy przewodnik.