7 powodów, dla których warto wyjechać w Alpy Julijskie

1. 1. Szczyt Korony Europy Triglav

Alpy Julijskie to kopalnia majestatycznych widoków, unikalnych tras oraz szczytów. Niekwestionowanym atutem Alp Julijskich jest znajdujący się tam dziesiąty co do wielkości w Europie szczyt, Triglav. Liczy on 2864 m n.p.m., a więc stanowi dla polskich wspinaczy kolejne po Rysach (2499 m n.p.m.) wyzwanie, gdyż jest wyższy o ponad 360 metrów. Jeśli zamierza się skolekcjonować wszystkie 46 szczytów Korony Europy odwiedzenie słowackich Alp będzie należało do konieczności. Jednak nawet jeżeli nie uprawia się zagorzale wspinaczki, czy trekkingu, to wyjazdu w to miejsce nie należy odkładać na później, o czym świadczy kolejnych 6 powodów.

2. Wizyta na Słowenii –  rafting SAVA SOCA i trekking

Wyjazd w Alpy Julijskie wiąże się również z wyjazdem do innego kraju. Część pasma położona jest po stronie słoweńskiej, a część po włoskiej. Jednak to właśnie na Słowenię pada wybór, kiedy chodzi o trekking, czy rafting. Wynika to z tego, że Słoweńcy mają zdecydowanie lepiej rozwiniętą sieć turystyczną w Alpach Julijskich. To właśnie tutaj znajduje się większość najwyższych szczytów, a w tym słynny Triglav. Poza tym trudno oprzeć się pełnym adrenalinie spływom po Savie. Przy okazji można poznać odrębne obyczaje i kulturę, skosztować nietypowej kuchni oraz nawiązać kontakt z turystami z całego świata. A to wszystko w nadzwyczaj odmiennym środowisku, gdyż słoweńskie ukształtowanie terenu to w 90% góry. Stąd bierze się szeroka oferta emocjonujących atrakcji, dostępna również w M-CANOE.

3. Historyczny rekord Kamila Stocha w Planicy

Poza aktywnym wypoczynkiem Alpy Julijskie to również świetne miejsce, by zwiedzić największą (mamucią) skocznię narciarską na świecie. Obiekt nieustannie od 1969 roku organizuje Mistrzostwa Pucharu Świata. Warto więc wybrać się tam w marcu i podziwiać w atmosferze wielkich sportowych emocji i towarzystwie rozentuzjazmowanych kibiców niesamowite zawody lotów narciarskich. Poza tym można zobaczyć historyczne dla polskich kibiców i skoczków miejsce, w którym nieraz zdobywano złote, srebrne i brązowe medale oraz wiele razy pobijano rekordy, a obecny należy do Kamila Stocha i wynosi 251,5 metra.

4. Jezioro Bled z kościołem na wodzie

Jedną z wizytówek Słowenii jest turkusowe Jezioro Bled. Jego imponująca sceneria znana jest z otaczającego pasma szczytów Alp Julijskich, a przede wszystkim z małej położonej pośrodku wyspy, na której wzniesiono kościół. Dookoła jeziora ciągną się szlaki i ścieżki, które prowadzą do różnych punktów obserwacyjnych. Docierając w te miejsca, można podziwiać niesamowite widoki. Ponadto okolica jest znana również z gorących źródeł, rejsów po jeziorze, zabytkowego zamku na wzgórzu oraz alpejskiego plażowania.

5. Słoweński kanion

Słowenia to nie tylko piękne polodowcowe jeziora, wysokie góry pokryte wiecznym śniegiem, czy majestatyczne panoramy. Kraj ten podobnie, jak Kolorado ma również swój Wielki Kanion. Wąwóz Vintgar znajduje się w Triglavskim Parku Narodowym w okolicach miejscowości Bled, a jego długość to 1,6 km. Strome zbocza, skalne ściany porośnięte bukowym lasem, rwisty górski potok, szumiące wodospady i kaskady to właśnie sceneria, której należy się tam spodziewać. Wybierając się na wycieczkę słoweńskim kanionem Vintgar, można zafascynować się tamtejszą naturą, zobaczyć najwyższy kamienny most w Słowenii, a wisienką na torcie będzie dotarcie do 16-metrowego wodospadu Šum.

6. Baza wypadowa do Włoch i Austrii

Mimo wysokich gór, które z pozoru mogłyby utrudniać przejazd, kraina Alp Julijskich jest bardzo dobrze skomunikowana. Stanowi świetną bazę wypadową do tego, by poznać i zwiedzić inne kraje. W niespełna godzinę można dostać się do Austrii. Jeżeli ma się do zagospodarowania nieco ponad 2 h, to w tym czasie z powodzeniem można dojechać do Włoch, a stamtąd dzieli nas już tylko niecała godzina, by powitać Chorwację i jej niepowtarzalny adriatycki pejzaż. Ponadto w miejsca te można dojechać bezpośrednio dzięki połączeniom różnych przewoźników. Warto także skorzystać z okazji i pokusić się o zwiedzenie znajdującej się w pobliżu słoweńskiej stolicy – Lublany.

7. Kremna rezina – słoweńska kremówka

Zwieńczeniem całego pobytu w Słowenii musi być słodki alpejski specjał. Kremna rezina to deser przypominający znaną w Polsce kremówkę. Swe tradycje czerpie jeszcze z czasów istnienia Jugosławii. Niegdyś był znany głównie jako regionalny bledzki wypiek. Jednak z biegiem czasu stał się tak popularny, że zawładnął lokalami w całej Słowenii, a nawet wyemigrował do Austrii oraz Włoch. Jednak to tutaj w Bledzie jego oryginalna receptura pozostaje niezmieniona od lat, a do produkcji używa się jajek, śmietany oraz mleka z naturalnych rodzimych hodowli. Tego miejsca nie można opuścić, nie próbując wcześniej tej wyśmienitej alpejskiej słodyczy.