DZIEŃ 1 - 1 czerwca - niedziela
Wylot z Krakowa-Balic o godz. 11:20 - przylot o godz. 13:00 na lotnisko w Podgoricy. Transfer do parku narodowego Dormitor, Djurdjevica wsi Tara, obiadokolacja, nocleg, spacer po okolicy z widokiem na spektakularny most nad Tarą.
DZIEŃ 2 - 2 czerwca - poniedziałek
Niezwłocznie po śniadaniu wyruszamy wraz z lokalnym przewodnikiem na start spływu, gdzie przygotowujemy i pakujemy sprzęt potrzebny na 3 dni wyprawy. Pokonanie pierwszej sekcji rzeki zajmie nawet nawet 6 godzin, bowiem przed nami aż 23 km górskiej wody. Na trasie m.in. wodospady, pionowe, monumentalne ściany kanionu, kąpiel w "zielonych źródłach". Etap kończymy w najgłębszym miejscu kanionu - ściany mają tutaj 1300 m. Obiadokolacja i nocleg.
DZIEŃ 3 - 3 czerwca - wtorek
Kolejna sekcja rzeki to również spory kawałek do pokonania! Ponownie ponad 20 km i równie długi czas na rzece co poprzedniego dnia. Odcinek zaoferuje nam naprzemienne emocjonujące bystrza i fragmenty spokojniejszej wody, przy których będzie można popływać w nurcie Tary. Planujemy co najmniej kilka przerw na przekąski i rozprostowanie kości w najciekawszych momentach trasy. Dziś nocujemy po bośniackiej stronie!
DZIEŃ 4 - 4 czerwca - środa
Na deser zostawiamy sobie najbardziej emocjonujący odcinek. Przed nami kilka kilometrów regularnego WW III, podczas których zapomnicie o całym świecie i będziecie skoncentrowani wyłącznie na rzece. Gdy emocje opadną pozostanie nam jeszcze nieco padlowania do mety, gdzie Tara wpływa juz na dobre w granice Bośni i Hercegowiny. Całość etapu zajmie ok 5 h, a przepłyniemy ok 14 km. Z mety transferujemy się na finalny nocleg w dolinie, gdzie w towarzystwie lokalnej kuchni świętować będziemy spłynięcie kanionu Tary.
DZIEŃ 5 - 5 czerwca - czwartek
Pożegnaliśmy się juz z rzeką Tarą, ale nie z Czarnogórą! Spośród moża możliwości wybraliśmy dla Was trekking w paśmie Maganik, którego wapienne skały na skutek erozji przybrały niezwykłe kształty, spotykany ponoć poza Magnikiem jedynie na Madagaskarze i w Chinach.
Po trekkingu transfer na nocleg, obiadokolacja.
Dzień 6 - 6 czerwca - piątek
Ostatni dzień spędzimy już w okolicy Podgoricy, które oferują zdecydowanie więcej niż sama stolica Czarnogóry.
Na uwagę zasluguje przede wszystkim otoczone górami jezioro-morze Skadarske Jezero, po którym popływamy oczywiście kajakami :)
Dzień 7 - 7 czerwca - sobota
Pełni wrażeń pakujemy się do powrotnego samolotu do Krakowa, który startuje z Podgoricy o godz. 14:25, a ląduje ok 16:00. Mamy więc sporo czasu zarówno by dojechac na lotnisko jak i przetrasferować się do domów w sobotnie popołudnie.